Ciekawostka

Материалы на lekcja.online 100% бесплатные, но если тебе нравится наша работа - можешь поддержить нас на

Kraków - spacer po mieście. Część pierwsza.

„Jedźże do Krakowa!” – spacer po polskim mieście

Kraków. Zazwyczaj na krakowskim, największym rynku w Europie mieszają się różne języki świata: angielski, ukraiński, rosyjski, francuski, niemiecki, japoński… Polski słychać chyba najrzadziej 😉 Na Floriańskiej, jednej z ulic wychodzących z Rynku, tworzą się mini korki przechodniów, rowerzystów i dorożek… Jak się pewnie domyślacie, teraz jest inaczej. To głównie Polacy włóczą się po Starym Mieście (tak krakusi nazywają zabytkową część swojego miasta), obcokrajowców jak na lekarstwo, nie ma żadnych korków, a dorożek jest dość mało… Więc żeby było jeszcze bardziej nietypowo oprowadzę Was w tym tekście po miejscach, których nie znajdziecie na każdej pocztówcez tego polskiego miasta.


Brama prowadząca na Wawel.

Chodźmy na Wawel. Nie do komnat ani nie do katedry, tylko do jednej ze ścian na dziedzińcu Batorego. W tym miejscu, w podziemiach, według niektórych kryje się czakram – hinduski kamień, zawierający niezwykłą energię, która daje siłę ciału i umysłowi. Według hinduskiej opowieści to jeden z siedmiu kamieni, które Śiwa, bóg hinduizmu,  rzucił na Ziemię. Inna historia głosi, że zostawił go tu mag i filozof, Apoloniusz z Kapadocji, ok. 90 roku naszej ery. Naukowcy próbowali wyjaśnić tę wawelską energię na swój sposób: pomiary potwierdziły obecność jonów ujemnych, które pozytywnie wpływają na samopoczucie. Możliwe również, że ruch skał, na których znajduje się zamek, wytwarza prądy elektryczne. Jaka jest prawda?  Na Wawelu jest mnóstwo legend – może to po prostu jedna z nich?


Stefan Banach i Otton Nikodym rozmawiają.

By Uuuxxxyyyzzz - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=52462820

„Chodźże na pole”, w mowie krakusów, a zwyczajnie: „chodź na zewnątrz”. Więc wychodzimy z Wawelu i idziemy na Planty, czyli do parku wokół Starego Miasta, pod budynek seminarium. Tam na ławeczce dyskutuje dwóch matematyków – Stefan Banach i Otton Nikodym. Dla Banacha będzie to bardzo owocna rozmowa, bo zapewne dzięki temu, że dosiada się do nich później profesor Uniwersytetu Lwowskiego, dostaje posadę na tej uczelni i broni pracę doktorską, choć nie ma tytułu magistra… Jego przyjaciele składają jego różne prace w całość, a potem ściągają profesorów z Warszawy. Banach prowadzi z nimi w kawiarni zwykłą uczoną dyskusję (tak mu się przynajmniej wydaje). Dowiaduje się potem, że właśnie został doktorem.  Banach bardzo przyczynił się do rozwoju matematyki. Napisał ponad 60 prac naukowych, jest autorem wielu podręczników, a od 2009 roku przyznawana jest międzynarodowa nagroda jego imienia. Rozmowa na ławeczce w Krakowie odbyła się 104 lata temu, ale panowie siedzą dalej, można się do nich dosiąść i zrobić zdjęcie.


Uważając na brudzące wszędzie gołębie (jak głosi legenda, to zaklęci rycerze księcia Henryka Probusa), idziemy Plantami na tramwaj na plac Wszystkich Świętych. Po jego przeciwnych stronach znajdują się dwa kościoły – dominikanów i franciszkanów. Podobno w średniowieczu bracia z tych dwóch zakonów prowadzili ze sobą spory teologiczne z pomocą… kamieni. Spotykali się na placu i obrzucali kamieniami. Tak przynajmniej opowiadają niektórzy dominikanie.

                                                                                                                                                                                                        Anna Dajek                                                                                                                                                                                                                                                               

 Koniec części pierwszej                                                                                    


Przejdz na wyzsza subskrybcje subskrybcje aby rozwiazywac cwiczenia do artykulu.

Оставить комментарии могут только авторизованные пользователи.

  • Комментарии

  • Пока нет комментариев. Будьте первыми.